niedziela, 8 listopada 2015

Ulubieniec Października

Ulubieniec Października

Hej!

Postanowiłam trochę urozmaicić swojego bloga, więc stwierdziłam, że zrobię nową serię, która będzie pojawiała się na koniec każdego miesiąca. Będę zamieszczać w niej wszystko co polubiłam w danym miesiącu. 


                  
     

Zacznę oczywiście od książek. Za dużo książek w tym miesiącu nie przeczytałam. Miałam w tym miesiącu baaardzo dużo nauki. Zaczęło się liceum. Jednak obiecuje, że w następnym postaram się bardziej. Najlepszą książką, którą polubiłam w październiku jest "Najdłuższa podróż", której recenzja jest już na blogu.

                                                                           

Co do muzyki to mam pięć piosenek, które słucham w kółko i w kółko.







Filmem, a właściwie bajką, która bardzo mi się spodobała jest "Hotel Transylwania 2". Niby film animowany, bajka jak kto woli, ale naprawdę polecam każdemu bez względu na wiek. Można się nieźle uśmiać i poprawić humor. Z chęcią obejrzałabym go jeszcze raz. 




















Zaczęłam też nałogowo oglądać serial "Pretty Little Liars". Słyszałam o nim wcześniej i osoby, które oglądały go wcześniej mówiły, że jest świetny. No i muszę powiedzieć, że przez te osoby muszę teraz nadrabiać zaległości w czytaniu.





Kolejnymi rzeczami, które polubiłam w październiku są dwie aplikacje na telefon. Pierwszą z nich jest Wattpadktóry jest dla mnie naprawdę niezłą sprawą. Jeśli ktoś nie zna jest to aplikacja, ale nie tylko na telefon można też z niej korzystać na komputerze, na której każdy może pokazać swoją twórczość w formie opowiadań. Jeśli znacie jakieś fajne opowiadania lub sami coś piszecie to piszcie w komentarzach, a przeczytam.




Drugą aplikacją jest Snapchat, który założyłam trochę pod wpływem znajomych, którzy ciągle robili zdjęcia na "Snapa". Założyłam i teraz nie żałuje. 




To by było na tyle. Piszcie czy się wam podoba pomysł z ulubieńcami miesiąca i  co wy byście tu umieścili. Piszcie jak najwięcej komentarzy, bo to na prawdę motywuje.


sobota, 7 listopada 2015

5 Ekranizacji Książkowych 2015 roku

5 Ekranizacji Książkowych 2015 roku
Hej!
Prawdę mówiąc to miałam na dzisiaj zaplanowany inny post, ale z bloggerem dzieje się coś złego i kiedy starałam się opublikować go to post nachodził na następny. Ten post też planowałam jakiś czas, więc zrobiłam to dzisiaj. Mam nadzieję, że się Wam spodoba.

1. Igrzyska Śmierci: Kosogłos. Część 2.

Myślę, że to najbardziej wyczekiwana ekranizacja książkowa w roku 2015. Ostatnia część trylogii "Igrzyska Śmierci".


Reżyser: Francis Lawrence
Produkcja: USA
Premiera: 18.11 ( na świecie) 20.11 ( w Polsce)
Tytuł oryginalny: The Hunger Games: Mockingjay. Part 2.
Główni bohaterowie:
Katniss Everdeen - Jennifer LawrencePeeta Mellark - Josh HutchersonGale Hawthorne - Liam Hemsworth






2. Zbuntowana

Druga część trylogii "Niezgodna". 


Reżyser: Robert Schwentke
Produkcja: USA
Premiera: 11.03 (na świecie) 20.03 (w Polsce)
Tytuł oryginalny: Divergent
Główni bohaterowie:
Tris Prior - Shailene Woodley
Cztery - Theo James





3. Więzień labiryntu: Próby ognia.

Druga część trylogii "Więzień labiryntu".




Reżyser: Wes Ball
Produkcja: USA
Premiera: 07.09 (na świecie) 18.09 ( w Polsce)
Tytuł oryginalny: The Scorch Trials
Główni bohaterowie:
Thomas - Dylan O'Brien
Teresa - Kaya Scodelario





4. Papierowe miasta

Film na podstawie książki autora znanego wcześniej z " Gwiazd naszych wina" - Johna Greena.


Reżyser: Jake Schreier
Produkcja: USA
Premiera: 18.06 (na świecie) 31.07(w Polsce)
Tytuł oryginalny: Paper Towns
Główni bohaterowie:
Quentin Jacobsen - Nat Wolff
Margo Roth Spiegelman - Cara Delevingne

5. Najdłuższa podróż

Film na podstawie książki, którą napisał Nicholas Sparks. Wiele jego powieści została zekranizowana m.in. " Ostatnia Piosenka" czy "I wciąż ją kocham"


Reżyser: George Tillman Jr.
Produkcja: USA
Premiera: 03.06 (na świecie) 12.06 ( w Polsce)
Tytuł oryginalny: The Longest Ride
Główni bohaterowie:
Sophia Danko - Brit Robertson
Luke Collins - Scott Eastwood







To wszystko na dziś. Oglądaliście już jakiś z tych filmów, które były już w kinach czy podobały się wam?I czy zamierzacie iść na "Igrzyska Śmierci: Kosogłos. Część 2."? Ja na pewno. Wybieram się na noc z Igrzyskami Śmierci.

I jeszcze chciałabym was przeprosić za wszystkie błędy wywołane przedstawieniem się wersów. Zawsze jak piszę post to wszystko jest równo i jedno pod drugim, a gdy to publikuje dużo rzeczy się zmienia i nie wiem jak już mam to zmieniać. Jeśli ma ktoś jakiś pomysł to napiszcie w komentarzach.













sobota, 31 października 2015

Halloween Book Tag


 Halloween Book Tag




Z okazji Halloween postanowiłam, że zrobię razem z moim kuzynem, który bardzo mi pomaga mi w rozwijaniu tego bloga, goni mnie cały czas żeby powstały nowe posty. Kuzyn będzie oznaczony K, a ja literką B. Życzę wszystkim udanego Halloween.


1. Bohater, którym straszyłabyś innych.
B: Lord Voldemort z "Harrego Pottera"
K: Gollum ( Smigol) z "Hobbit" " Władca Pierścieni"


2. Bohater, który byłby w stanie zrobić ci halloweenowego psikusa.
B: Homer z  serii "Jutro"
K: Kili i Fili z " Hobbit"

3. Bohater, z którym pójdziesz na halloweenową imprezę.
B: Clary z serii "Dary Anioła"     
K: Johanna Mason z  trylogii " Igrzyska Śmierci "

4. Bohater, z którym obejrzałbyś straszny film.
B: Maxon z "Rywalek"
K: Percy Jakcson z serii " Percy Jakcson "

5. Bohater, który będzie próbował przejąć kontrolę nad światem w halloweenową noc.
B: Neferet z serii "Dom Nocy"
K: Coriolanus Snow z "Igrzysk Śmierci"
6. Bohater, któremu do twarzy  w strasznym przebraniu.
B: Dimitri Bielikov z "Akademi Wampirów"
K: Lucjusz Malfoy z " Harrego Pottera"
7. Bohater, który będzie bał się tej nocy wyjść z domu.
B: Caleb Prior z trylogii "Niezgodna"
K: Neville Longbottom z "Harrego Pottera"
8. Bohater, który z natury nie pasuje do przerażającego motywu Halloween.
B: Rosie z "Love, Rosie"
K: Kevin Lewis z "Dzieciaka"



piątek, 30 października 2015

Najdłuższa podróż

       Najdłuższa podróż







Autor: Nicolas Sparks
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 6 maja 2015*Ilość stron: 496*
Tytuł oryginalny: The Longest Ride




Ona, dziewczyna zraniona przez chłopaka, którego bardzo kochała. On, kowboj, ujeżdżający byki. Przyjaciółka głównej bohaterki postanawia wyciągnąć Sophie na zawody w ujeżdżaniu byków, gdzie dziewczyn po raz pierwszy widzi Luka. Chłopak po zawodach postanawia pójść do baru, w którym po raz pierwszy rozmawia z dziewczyną. W barze, do którego zaciągnęła ją przyjaciółka,  dziewczyna spotyka swojego byłego chłopaka, który robi jej awanturę. Luke ratuje Sophie z opresji i tak zaczyna się ich znajomość. W całej tej historii jest też miejsce dla jeszcze jednego bohatera, starszego mężczyzny, Iry, który jadąc do miejsca ważnego dla jego ważnej żony, ma wypadek. Aby się dowiedzieć jak dalej potoczy się historia tych bohaterów zapraszam do lektury. Nie znałam tej książki dopóki nie obejrzałam filmu. Trochę żałuję, bo jednak wolałabym najpierw przeczytać książkę. Książka jest pisana z perspektywy trzech osób: Sophie, Luka i Iry. Nie do końca mi to odpowiadało, trochę jakby się czytało dwie różne książki, ale dało się z tym żyć. Styl pisania autora podobał mi się pod względem jak płynęła akcje. Dużym plusem tej książki była też fabuła, bo pomimo kilku wad, całkiem niezła historia. Książkę czytałam bardzo długo. Nie była to książka, po którą sięgałam, gdy tylko mogłam. Relacje między bohaterami Sophie oraz Lukiem, jak i Irą oraz Ruth (żona Iry) były trwałe. Już jak dobrze się poznali to nie mogli bez siebie żyć. Nie ma w książce wielu nagłych zwrotów akcji co też jest minusem. Wszystko mi się dłużyło.  Wygląd książki nie jest najgorszy. Efekt czytania psuły śnieżno białe strony. Kartki mojej książki były bardzo ostre, zdarzyło mi się nimi przeciąć skórę podczas przewracania stron. Podsumowując, miałam duże oczekiwania co do tej powieści, to jednak spowodowało, że się zawiodłam. Książkę oceniam 5/10.
Cytat: 
 „Czasem wydaję mi się, że Bóg ma specyficzne poczucie humoru ”
* dane dotyczą mojego wydania

sobota, 17 października 2015

Coffee Book Tag

Coffee Book Tag

 1. Czarna kawa, czyli seria, w którą trudno jest się wkręcić.




„Monument 14” Emmy Laybourne






2. Miętowa mocca, czyli książka, która staje się bardziej popularna w czasie świąt.


„Harry Potter" J.K. Rowling








3. Gorąca czekolada, czyli książka z twojego dzieciństwa.



Wszystkie części „Koszmarnego Karolka"  autorstwa Francesci Simon.






4. Podwójne espresso, czyli książka, która trzymała cię na krawędzi krzesła od początku do końca.



„Wybrani" C.J. Daugherty










5. Starbuks, czyli książka, którą widzisz wszędzie.






„ Fangirl"  Rainbow Rowell







6. Hipsterska kawiarnia, czyli najlepszy autor.


I tu mam problem. Nie potrafię wybrać jednego, więc wypiszę trzech najlepszych:
- J.K.Rowling,
- Cassandra Clare,
- John Green.












środa, 14 października 2015

Alicja w Krainie Zombi

     Alicja w Krainie Zombi
 Autor: Gena Showalter    
Wydawnictwo: Harlequin 
Tytuł oryginalny: Alice in Zobieland



Alicja to normalna dziewczyna, która ma młodszą siostrę i kochających rodziców. Ojciec dziewczyny jest przewrażliwiony na punkcie potworów przez co dziewczyna musi zawsze wracać do domu nim zrobi się ciemno, nie może nocować u znajomych i  ciągle omijają ją szkolne imprezy. Bohaterka myślała, że jej ojciec ma paranoje i urojenia, przez które musi cierpieć cała rodzina. Jednak pewnego dnia dziewczyna zaczyna rozumieć dlaczego miała w życiu tyle zakazów. Ten dzień wydaje się być dla niej najgorszym dniem w życiu. W wypadku samochodowym Alicja traci oboje rodziców i swoją ukochaną siostrę oraz po raz pierwszy widzi potwory, których tak bardzo bał się jej ojciec. Jak dalej potoczy się życie Alicji? To już musicie sprawdzić sami. :) Książka zafascynowała mnie swoim tytułem, który był też jednym z powodów, dla których ją przeczytałam. Powieść ta zachwyciła mnie wartką akcją i emocjami, które temu towarzyszyły. Przy tej książce potrafiłam się śmiać co rzadko mi się zdarza oraz przeżywać smutne chwile razem z bohaterami. Relacje między bohaterami były zmienne. Poprzez fakt, że bohaterka straciła swoich najbliższych nie do końca potrafi sobie sama z tym poradzić. Alicja dużą pomoc ma w dziadkach, którzy chcą dla niej jak najlepiej. Poprzez całą książkę dziewczyna zyskuje znajomych, do których się przywiązuje, ale też traci, tych którzy są dla niej bardzo ważni. Wygląd książki nie jest powalający. Okładka jest brzydka. Na stronach książki są duże akapity, co lekko drażni podczas czytania. Ogólnie polecam wam tą książkę. Może ona się spodobać każdemu bez względu na typ literatury jaki lubią. Oceniam książkę 8/10. 
Dziękuję, że przeczytaliście i zapraszam do obserwowania mojego bloga. Komentujcie czy czytaliście i czy wam też się podoba.


                            

sobota, 6 czerwca 2015

Szeptem

Szeptem







Autor: Becca Fitpatrick
Wydawnictwo: Otwarte

Data wydania: 13 stycznia 2010
Ilość stron: 328
Tytuł oryginalny: Hush Hush





Nora to zwykła dziewczyna, której jakiś czas wcześniej zmarł tata i razem z jej mamą próbują żyć dalej. Ma najlepszą przyjaciółkę Vee i uczy się w liceum. Pewnego dnia na lekcji biologii nauczyciel postanawia poprzesadzać uczniów, przez co główna bohaterka nie może już dłużej siedzieć ze swoją przyjaciółką. Mimo wielu prób na mawiania nauczyciela Nora musi dzielić ławkę z, przystojnym, tajemniczym i siejącym strach w jej myślach, Patchem. Od kiedy nauczyciel kazał im razem siedzieć w życiu dziewczyny zaczynają się dziać różne rzeczy, które mogą nawet zagrozić jej życiu. Książkę przeczytałam, bo przeczytałam o niej gdzieś w internecie. Nigdy wcześniej nie czytałam książek o takiej fabule (przeczytałam opis z tyłu książki) i myślę, że właśnie to mnie w niej przyciągnęło. Bardzo nastawiłam się na nią, ale muszę, niestety, napisać, że nie wszystko mi się spodobało:( Akcja w książce strasznie się ciągnęła i długo nie mogłam się wciągnąć poprzez (przynajmniej tak mi się wydaję) ciągłe użalanie się na sobą głównej bohaterki. Powieść rozkręciła się na dobre dopiero po połowie co trochę mnie zawiodło i sprawiło, że wiara w tę książkę nieco upadła. Ucieszyło mnie jednak zakończenie, które bardzo mnie zaskoczyło i przywróciło wiarę. Styl pisania autorki wydawał mi się być trochę monotonny, nie było tam takiego zapieczętowania początku i końca danej sytuacji, co trochę mnie drażniło i sprawiało, że nie mogłam się wczytać. Tak poza tym powieść tą czytał się w miarę sprawnie. Relacje między bohaterami są trochę dziwne, ponieważ jest w tej powieści wiele tajemnic i innych rzeczy, które sprawiają, że nie wszystko co bohaterowie widzą są takim w rzeczywistości. Jest tam wiele komplikacji, które stwarzają tajemniczość tej książki, co jest fajne, bo dzięki temu możemy odnaleźć parę niespodzianek, które nie koniecznie są do przewidzenia.Podsumowując, książkę fajnie się czytało. Fabuła fajna. Tylko akcja nie do końca minie zadowoliła. Książkę polecam wszystkim fanom fantastyki ociekającą tajemniczością. Książce tej daję 7/ 10.

Ulubiony cytat: ,,W ogniu nie ma nic złego... o ile się człowiek do niego za bardzo nie przybliży'' 

Social Media Book Tag

Social Media Book Tag



Pierwszy raz zobaczyłam ten tag na YouTubie. W tym tagu chodzi o to, aby do wybranych portali społecznościowych dobrać książkę.
1. Twitter, czyli twoja ulubiona krótka książka. 
,, Zostań, jeśli kochasz'' ~ Gayle Forman. Nie mam za dużo krótkich książek, więc wybór nie był trudny.






2. Facebook, czyli książka, którą każdy czytał i ty też pod wpływem presji.
 ,, Harry Potter'' ~ J.K. Rowling. Będę szczera. Nigdy nie zamierzałam czytać tej książki, ale pewnego dna coś mnie tknęło i postanowiłam wypożyczyć pierwszą część w bibliotece. Teraz cieszę się, że to zrobiłam, bo ta cała seria jest niesamowita.



3. Tumblr, czyli książka, którą przeczytałaś zanim była popularna.
 Jeszcze mi się nie zdarzyło coś takiego, ale jak coś takiego się wydarzę to na pewno o tym wspomnę.
 

4. MySpace, czyli książka, której nie pamiętasz czy ci się nie podobała.
,, Baśniobór '' ~ Brandon Mull. Było to bardzo dawno i nie pamiętam, ale myślę, że niedługo przeczytam ją jeszcze raz i sobie przypomnę.





5. Instagram, czyli książka która była tak ładna, że musiałaś zrobić jej zdjęcie.

,, Cyrk Nocy'' ~
Erin Morgenstern. Ta okładka jest śliczna, chyba nie muszę nic więcej dodawać.





6. YouTube, czyli książka której ekranizacje chciałabyś zobaczyć.
,, Rywalki'' ~Kiera Cass. I z tego co wiem to były już dwa podejścia i szykuję się trzeci, tak więc pozostaje nam czekać i trzymać kciuki, żeby się udało.















7. GoodReads ( polski odpowiednik to LubimyCzytać), czyli książka, którą mogłabyś polecić wszystkim.,, Gwiazd naszych wina '' ~ John Green. Książka jest cudowna i będę do niej wracać i to nie jeden raz.

niedziela, 31 maja 2015

Girl Online

 Girl Online





Autor: Zoe Sugg
Wydawnictwo: Insignis
Data wydania: 8 kwietnia 2015

Ilość stron: 368Tytuł oryginalny: Girl Online
 




Blogerka Penny, która ukrywa się pod nickiem Girl Online, dzieli się ze swoimi czytelnikami wszystkimi swoimi przeżyciami, tajemnicami i rozważaniami na różne tematy. Ma jednak jeden problem, który z nią jest od czasu wypadku, w którym uczestniczyła. Od tamtego wypadku dziewczyna miewa ataki paniki, które zaskakują ją w najmniej odpowiednim czasie. Po pewnym incydencie w szkole dziewczyna postanawia wyjechać, na jakiś czas, do Nowego Jorku wraz z rodzicami. Na miejscu dziewczyna poznaje przystojnego chłopaka, który pomaga zapomnieć jej o wszystkim co zostawiła w domu.Książkę tak naprawdę kupiłam przez przypadek, bo zauważyłam ją w Biedronce, gdyby nie to nie miałabym tej książki pewnie to dzisiaj i cieszę się, że ją wtedy kupiłam.Powieść ta była takim lekkim odpoczynkiem i nadała się do tego idealnie. Czytało mi się ją bardzo sprawnie, choć czasami wręcz za szybko i zbyt łatwo, co nie do końca mi się podobało. Te sytuacje były trochę za bardzo przekolorowane. Mimo, że coś się waliło za chwile było wszystko okej. No, ale od czego są takie książki. Możemy chociaż sobie pomarzyć żeby nasze szare życie też takie było. Książka jest pisana narracją pierwszoosobową z perspektywy Penny.Jeśli chodzi o relacje między bohaterami to też, niektóre sytuacje były trochę za bardzo idealne, ale aż tak jak było z sytuacjami. Bohaterowie mogą na się bie liczyć, nie kłócą się i mogą zrobić dla siebie wszystko. Są tęż źli bohaterowie, ale w każdej książce muszą się znaleźć przeszkody. Wizualnie książka jest bardzo ładna. Wykonana też jest bardzo dobrze, więc co do tego nie mam żadnych zastrzeżeń.Autorką książki jest Zoe Sugg, 25- letnia blogerka, która mieszka w Wielkiej Brytani. Prowadzi też kanał na YouTubie, gdzie ma ponad 8 mln subskrybcji. Podsumowując powieść ta nie jest zła, ale nie do końca potrafi mnie zachwycić. Problem polega na tym, że wszystkiego się domyśliłam. Zawsze jakaś wypowiedź, któregoś z bohaterów sprawiała, że nic w tej książce mnie nie zaskoczyło, nawet zakończenie. Tak więc daję tej książce 7/10. Bo jednak była to książka na odpoczynek i nadała się do tego idealnie. 
Najlepszy cytat z tej książki: ,, Świat jest już wystarczająco smutny. Nie pogarszajcie sytuacji.''

wtorek, 26 maja 2015

Love, Rosie

Love, Rosie




Autor: Cecelia Ahern
Wydawnictwo: Akurat
Data wydania: 3 grudnia 2014
Ilość stron: 512
Oryginalny tytuł: Where Rainbows End


   Książka opowiada o dwójce prawdziwych przyjaciół, Rosie i Alexie, którzy są nierozłączni od dzieciństwa. Niestety podczas, gdy główni bohaterowie są w liceum, rodzice Alexa postanawiają wyjechać z Irlandii, w której do tych czas mieszkali, do Bostonu. Chłopak oczywiście jedzie z nimi. Rosie postanawia wyjechać do Bostonu jak tylko ukończy szkołę. Jednak życie układa dla niej inny scenariusz. Dziewczyna załamuję się tą sytuacją. Nie może się pozbierać. W tej sytuacji pomaga jej Ruby, dziewczyna którą Rosie poznaje w sklepie. Od tamtego czasu zostają przyjaciółkami.,,Love, Rosie'' to wzruszająca opowieść o prawdziwej przyjaźni i o prawdziwym życiu, które nie zawsze toczy się tak jakbyśmy chcieli. W książce możemy znaleźć różne sytuacje, z którymi borykamy się na co dzień. Warto też dodać, że w książce jest ujęte 50 lat życia głównych bohaterów, przez do możemy widzieć ja bohaterowie dorastają i odnajdują prawdziwych siebie. Dużym zaskoczeniem był dla mnie styl pisania autorki. Przed rozpoczęciem czytania nie zaglądałam do tej książki i nie wiedziałam jak ta książka została napisana. Jak wielkim zaskoczeniem było dla mnie to, że ta opowieść nie jest pisana tradycyjnie. Nie znajdziemy tam dialogów czy opisów. Zamiast tego są tam wiadomości, e-maile, listy, zaproszenia, które wysyłali sobie bohaterowie książki. Jak do tej pory nie spotkałam się z czymś takim.Gdy zaczęłam czytać tę książkę pomyślałam, że to nie może się udać i muszę przyznać, że lekko się do tego zraziłam, ale niedługo potem wpadłam w trans i nie mogłam się odciągnąć od tej książki. Gdy tylko ją dostałam wciągnęłam ją w ciągu jednego dnia i wiem, że wrócę do niej i to nie jedno krotnie. Relacje pomiędzy bohaterami z czasem zmieniają się z czasem stają się coraz silniejsze. Mimo odległości, jaka dzieli głównych bohaterów, Alex i Rosie utrzymują ze sobą kontakt co świadczy jak bardzo przywiązanymi do siebie są ludźmi.Jeśli chodzi o wady w tej książce to muszę przyznać, że jedna się znalazła, ale była ona nie wielka, więc można ją w zasadzie pominąć. A mianowicie chodzi o to, że chwilami, przez styl w jakim opowieść została napisana, jest w niej kilka sytuacji, w których nie do końca mogłam się odnaleźć i nie zawsze wiedziałam o co dokładnie chodzi. Książkę ,, Love, Rosie'' polecam każdemu, bez względu na to jaki typ literatury czyta, w jakim jest wieku. Może ewentualnie opowieść ta jest przeznaczona bardziej dla kobiet, ale mężczyźni, którzy lubią tego typu książki też są mile widziani. Daję tej książce 9/10, bo była cudowna.

Najlepszy cytat z książki: ,, To nie takie proste, gdy rany próbuje wyleczyć ta sama osoba, która je zadała''